Odtajnione archiwa ujawniły kulisy przyznania Literackiej Nagrody Nobla w 1965 roku. Wśród nominowanych Dąbrowska oraz Iwaszkiewicz

szolochow-nobel-1965-600x381
Z dokumentów ujawnionych przez Akademię Szwedzką wynika, że w 1965 roku kontrowersyjny radziecki pisarz Michaił Szołochow wygrał w głosowaniu z takimi tuzami literatury, jak Vladimir Nabokov, Pablo Neruda i Jorge Luis Borges. Na liście kandydatów znaleźli się również polscy literaci.

Szwedzka Akademia utrzymuje listę kandydatów, którzy brani są pod uwagę do Nagrody Nobla, w tajemnicy przez 50 lat. Stąd dopiero w styczniu 2016 roku możemy dowiedzieć się, którzy znani pisarze zostali odrzuceni w 1965 roku. Są wśród nich Vladimir Nabokov i Jorge Luis Borges, którzy w rezultacie nigdy nie otrzymali Nobla. Podobny los spotkał W.H. Audena, Lawrence’a Durrella, Williama Somerseta Maughama i Ezrę Pounda. Wśród kandydatów znaleźli się również Pablo Neruda, który musiał poczekać na nagrodę jeszcze 6 lat, oraz Samuel Beckett, który dostał Nobla w 1969 roku. Na liście widnieją dwa polskie nazwiska. Marię Dąbrowską nominował duński filolog i slawista Carl Stief. Z kolei Jarosława Iwaszkiewicza wskazał francuski profesor Jean Fabre. Szwedzkie media nie podają przyczyn, dla których odrzucono kandydatury polskich twórców. Wiadomo jedynie, że szanse Dąbrowskiej spadły do zera z przyczyn naturalnych: autorka zmarła w maju 1965 roku. Była to jej piąta i ostatnia nominacja.

 

Werdykt Szwedzkiej Akademii z 1965 roku był bardziej kontrowersyjny niż zazwyczaj. Zwycięstwo przypadło w udziale pisarzowi Michaiłowi Szołochowowi za „siłę artystyczną i prawdziwość epopei o dońskim kozactwie w przełomowych dla Rosji czasach”. Oburzenie międzynarodowej opinii wywołał fakt, że laureat był radzieckim funkcjonariuszem partyjnym (zasiadał w KC PZPR) i uchodził za jednego z największych przeciwników przyznania Nobla w 1958 roku Borysowi Pasternakowi. Autor „Doktora Żywago” pod wpływem nagonki zmuszony był odmówić przyjęcia nagrody. Szołochow słynął ze skrajnie ortodoksyjnych wystąpień. Podczas zjazdu KPZR rok po otrzymaniu Nobla wyraził żal, że dwóch rosyjskich pisarzy, którzy śmieli publikować swoje prace za granicą, wywinęli się od kary śmierci. Nagrodę Szwedzkiej Akademii przyznano mu za powieść „Cichy Don”. Co ciekawe, w latach 70. Aleksander Sołżenicyn wraz z grupą innych pisarzy wysunął oskarżenie, jakoby książka ta była plagiatem dzieła Fiodora Kriukowa, kozackiego pisarza zamordowanego w 1920 roku przez Bolszewików. Szołochow oczywiście konsekwentnie temu zaprzeczał. W 1999 roku Rosyjska Akademia Nauk odnalazła i zakupiła rękopis pierwszych dwóch tomów „Cichego Donu” i na podstawie przeprowadzonych badań oczyściła Szołochowa z zarzutów, przyznając mu autorstwo dzieła.

Według dziennika „Svenska Dagbladet” wybór laureata w 1965 roku był jednogłośny. Zastanawiano się nad podzieleniem nagrody pomiędzy Szołochowem (członkiem KC KPZR) i Anną Achmatową (wrogiem systemu z nałożonym zakazem publikacji). Pomysł został jednak odrzucony przez przewodniczącego Komitetu Noblowskiego, Andersa Österlinga, który argumentował, że ta dwójka pisarzy – prócz języka – nie ma ze sobą nic wspólnego.

Österling zablokował też wtedy pomysł podzielenia Nobla pomiędzy Miguela Ángela Asturiasa i Jorge’a Luisa Borgesa. Asturias otrzymał noblowski medal w 1967 roku, Borges natomiast musiał obejść się smakiem.„Nieprzyznawanie mi Nobla stało się skandynawską tradycją; odkąd się urodziłem, nie mieli mi go wręczyć” – powiedział kiedyś.

Na zdjęciu załączonym do newsa Michaił Szołochow tuż przed wręczeniem Nagrody Nobla w 1965 roku.

[aw]
fot. National Sholokhov Museum-Reserve
źródło: Svenska Dagbladet, Wikipedia, Nobel Prize Archive

źródło

Skomentuj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0:00
0:00
Scroll to Top
Przewiń do góry